Tak ukończyłam ten kurs w Poznaniu.
Warto, warto, warto - uczyć się zawsze warto :)))
Wrażenia bardzo pozytywne, bo wykładowca wiodący był doświadczonym księgowym a także doświadczonym pozytywnym człowiekiem - optymista, "solidna firma". "Nie ma głupich pytań", "Uczycie się dla siebie, by w pracy było łatwiej", "Nie chodzi o pamięciówę" - to jego zdanie na temat kursu GK. Można było zadawać pytania - nawet banalne, proste; do notatek podawał to co chcieliśmy, gdy było trzeba - powtórzył.
Poza aspektem bilansowym (uor) podawał aspekt podatkowy i MSR-owski. Ustalił z nami sposób prowadzenia wykładów, czasem wtrącił anegdotę, wspomnienie ze swojego ciekawego życia... co czyniło zajęcia bardziej atrakcyjnymi, można było się rozluźnić na chwilę, odpocząć od skupienia... Przy tym wszystkim osoba bardzo skromna.
Czy mi się przydał w pracy?
Tak, przynajmniej częściowo tak. Moja księgowość jest uproszczona - mała firma, dlatego wiele tematów, kwestii było dla mnie nowością.
ARCHIWALNY TEMAT FORUM
Mariaem kiedyś pisałaś, że uczęszczasz na kurs głównego księgowego w Poznaniu
Możesz podzielić się wrażeniami czy warto? czy dużo tobie pomógł w pracy? przydał ci się praktycznie w pracy? jest wart swojej ceny? coraz intensywniej myślę o nim a nie mam kogo zapytać
Komentarz 1:
| 2013-11-14 06:42:42
| 195.***.***.246
Komentarz 2:
| 2013-11-14 06:50:01
| 195.***.***.246
Otrzymaliśmy materiały - wg mnie bardzo dobrze opracowane, z przykładami. Zadania z rozwiązaniami, gotowce, bardzo ładnie rozpisane tematy - by łatwiej było się uczyć. Na wykładach/zajęciach - rozwiązywaliśmy wspólnie zadania, księgowaliśmy...
Aby był wart swej ceny (myślę, że jest wart) - trzeba chodzić na wszystkie zajęcia, gdyż odpisane notatki to zdecydowanie za mało; warto pytać, dopytywać to co nas interesuje, o to z czym mamy problem w pracy itd. (pytało tylko kilka osób - zawsze te same, raczej nie zupełnie młodzi) i warto na bieżąco powtarzać w domu wiadomości. Ja miałam z tym ostatnim tylko problem... wiadomo - gdy jest rodzina, co drugi weekend na kursie, to mało czasu na uczenie się, powtarzanie w domu.
Poza tym po kilku latach "niebycia" na żadnym kursie, szkoleniu - była to odskocznia dla mnie. Chętnie jeździłam na kurs, traktowałam to po części jak rozrywkę. Coś dla siebie, wykrojony czas tylko dla mnie.
Aby był wart swej ceny (myślę, że jest wart) - trzeba chodzić na wszystkie zajęcia, gdyż odpisane notatki to zdecydowanie za mało; warto pytać, dopytywać to co nas interesuje, o to z czym mamy problem w pracy itd. (pytało tylko kilka osób - zawsze te same, raczej nie zupełnie młodzi) i warto na bieżąco powtarzać w domu wiadomości. Ja miałam z tym ostatnim tylko problem... wiadomo - gdy jest rodzina, co drugi weekend na kursie, to mało czasu na uczenie się, powtarzanie w domu.
Poza tym po kilku latach "niebycia" na żadnym kursie, szkoleniu - była to odskocznia dla mnie. Chętnie jeździłam na kurs, traktowałam to po części jak rozrywkę. Coś dla siebie, wykrojony czas tylko dla mnie.
Komentarz 3:
| 2013-11-14 07:00:43
| 195.***.***.246
Dodam, że ja byłam specyficzną kursantką - bez przygotowania - poza kursem Samodzielny księgowy-bilansista (firma SEKA była organizatorem)w 2006r. - jestem samoukiem. Chwilami stwierdzałam, że powinnam jednak przerobić uczciwie w SKwP ponownie II stopień - samodzielny księgowy - by mieć wszystko ładnie poukładane, bez luk, ale doradzono mi - tutaj zresztą - że szkoda czasu, że mam iść na III stopień GK od razu. Tak też zrobiłam i nie żałuję - patrząc globalnie.
Reasumując - wiele zależy od poziomu wiedzy poszczególnych kursantów, od zaangażowania w uczestnictwie w kursie, od tego czego oczekują od kursu itd. w jakich jednostkach pracują - czy w biurach rachunkowych czy w zakładzie, czy to jest prosta, mała firma, czy też duża S.A lub Sp. z o.o. Kurs jest prowadzony pod osoby prawne - ale jak wiadomo PIT i CIT maja wiele wspólnego, wiele przepisów jest analogicznych.
Moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne.
Polecam :-)
Reasumując - wiele zależy od poziomu wiedzy poszczególnych kursantów, od zaangażowania w uczestnictwie w kursie, od tego czego oczekują od kursu itd. w jakich jednostkach pracują - czy w biurach rachunkowych czy w zakładzie, czy to jest prosta, mała firma, czy też duża S.A lub Sp. z o.o. Kurs jest prowadzony pod osoby prawne - ale jak wiadomo PIT i CIT maja wiele wspólnego, wiele przepisów jest analogicznych.
Moje wrażenia są jak najbardziej pozytywne.
Polecam :-)
Komentarz 4:
| 2013-11-14 09:05:50
| 83.***.***.36
Ooo super :)) temat jak najbardziej na czasie
a powiedz jak na tym kursie rozumiem ,ze księgowałyście wszystko w programie FK ?
a powiedz jak na tym kursie rozumiem ,ze księgowałyście wszystko w programie FK ?
Komentarz 5:
| 2013-11-14 09:11:55
| 195.***.***.246
Księgowaliśmy - na tablicy i w zeszycie na kontach - nawet teowych czasami :-))))
Tak, właśnie - łopatologicznie - ołówek i kartka :)
Wszystko widać, wszystko rozpisane...
Co do programu FK, to mieliśmy chyba w jednym dniu zajęcia, na których były pustki... i prowadzący prezentował Optimę chyba... Ale te zajęcia nie miały specjalnie sensu, gdyż różne programy stosujemy w swoich m-scach pracy... Nudy ... Ale cóż - taki był program kursu.
Tak, właśnie - łopatologicznie - ołówek i kartka :)
Wszystko widać, wszystko rozpisane...
Co do programu FK, to mieliśmy chyba w jednym dniu zajęcia, na których były pustki... i prowadzący prezentował Optimę chyba... Ale te zajęcia nie miały specjalnie sensu, gdyż różne programy stosujemy w swoich m-scach pracy... Nudy ... Ale cóż - taki był program kursu.
Komentarz 6:
| 2013-11-14 09:38:27
| 83.***.***.36
A widzisz tego się zupełnie nie spodziewałam bo myślałam,ze wyłącznie w programie FK ale to nawet fajnie
bo rzeczywiście wszystko jest wówczas ładnie rozpisane .
Ciężko było Ci samej ogarnąć temat pełnej księgowości ? No i uchyl rąbka tajemnicy jak to zrobiłaś :)
Osobiście również przymierzam się do kursu samodzielnej księgowej( tylko ta cena jest jednak zabójcza jak na moje zarobki :( podstawy mam ale o ile potrafię w miarę ogarnąć temat firm handlowych i usługowych to produkcja i wszystko z nią związane a tym samym odch. od cen ew. towarów stanowi dla mnie w dalszym ciągu zagadkę i czarna magię :(
bo rzeczywiście wszystko jest wówczas ładnie rozpisane .
Ciężko było Ci samej ogarnąć temat pełnej księgowości ? No i uchyl rąbka tajemnicy jak to zrobiłaś :)
Osobiście również przymierzam się do kursu samodzielnej księgowej( tylko ta cena jest jednak zabójcza jak na moje zarobki :( podstawy mam ale o ile potrafię w miarę ogarnąć temat firm handlowych i usługowych to produkcja i wszystko z nią związane a tym samym odch. od cen ew. towarów stanowi dla mnie w dalszym ciągu zagadkę i czarna magię :(
Komentarz 7:
| 2013-11-14 10:38:42
| 195.***.***.246
Jak już wspomniałam - moja księgowość nie jest rozbudowana... jednak przejście z pkpir na kh - bez elementarnej wiedzy nie było łatwe.
Początki były trudne, sporo pomocy uzyskałam na forum oleńkowym, a później gdy odkryłam to forum - to tutaj - baaardzo duża pomoc, za co ogromnie dziękuję :), uczyłam się z książek m.in. Gieruszowej... poza tym praca, praca, praca, uczenie się, czytanie.
Nawiązałam też kontakt z biegłą, która wprowadziła mnie trochę i rozjaśniła kh, biegła sprawdziła moje dekrety oraz pierwsze moje sprawozdanie. Okazało się, że udało mi się to świetnie, nie chwaląc się :)))
Trudno mi było przebrnąć przez różnice kursowe, ale gdy już je zrozumiałam (prawie:) zrozumiałam) - to jest ok.
Prawdą jest, że pełne rozliczanie produkcji, kosztów to temat bardzo obszerny, trzeba sporo doświadczenia, nauki przy osobie - księgowej kompetentnej.
Początki były trudne, sporo pomocy uzyskałam na forum oleńkowym, a później gdy odkryłam to forum - to tutaj - baaardzo duża pomoc, za co ogromnie dziękuję :), uczyłam się z książek m.in. Gieruszowej... poza tym praca, praca, praca, uczenie się, czytanie.
Nawiązałam też kontakt z biegłą, która wprowadziła mnie trochę i rozjaśniła kh, biegła sprawdziła moje dekrety oraz pierwsze moje sprawozdanie. Okazało się, że udało mi się to świetnie, nie chwaląc się :)))
Trudno mi było przebrnąć przez różnice kursowe, ale gdy już je zrozumiałam (prawie:) zrozumiałam) - to jest ok.
Prawdą jest, że pełne rozliczanie produkcji, kosztów to temat bardzo obszerny, trzeba sporo doświadczenia, nauki przy osobie - księgowej kompetentnej.
Komentarz 8:
| 2013-11-14 11:55:47
| 79.***.***.154
Maryniu, z przyjemnością czytam te wypowiedzi, bo pamiętam, że miałaś wiele wątpliwości.
Cieszę się, że nauki zakończyłaś i jesteś zadowolona :)
Cieszę się, że nauki zakończyłaś i jesteś zadowolona :)
Komentarz 9:
| 2013-11-14 13:56:41
| 195.***.***.246
:)
Starałam się Naiwniaczkowi napisać najlepiej jak potrafię... ale On/Ona nie zagląda tutaj dziś... Może się urlopuje :)
Pozdrówka, Koleżanko :))
Starałam się Naiwniaczkowi napisać najlepiej jak potrafię... ale On/Ona nie zagląda tutaj dziś... Może się urlopuje :)
Pozdrówka, Koleżanko :))
Komentarz 10:
| 2013-11-14 15:45:12
| 83.***.***.202
Zajrzy na pewno, ... ta kobitka :)
pozdr. odwzajemniam :)
pozdr. odwzajemniam :)
Komentarz 11:
| 2013-11-15 13:11:37
| 178.***.***.16
Podpisuję się pod kom.8, jeśli mogę Koleżanko:)
Malwino, nie wiem jakie masz doświadczenia zawodowe i wykształcenie ale jeśli masz pojęcie o KH i zrobieniu bilansu to zamiast samodzielnego księgowego proponuję kurs na GK.
Ja mam kurs samodzielnego (ale nie w Poznaniu) i marzy mi się od jakiegoś czasu ten kurs GK ale finanse mnie niestety teraz blokują:(
I coś dla Naiwniaczka: też byłam ogólnie zadowolona z mojego kursu, tylko część vat wg mnie była bardzo wybiórcza i powierzchowna, spodziewałam się więcej:/ Bardzo dużo zależy właśnie od osoby prowadzącej kurs:)
Generalnie zgadzam się z tym co napisała Marysia - pomijam tylko kom.1 dot.prowadzącego bo u nas była kobitka ale też z dużym doświadczeniem zawodowym i umiejętnością przekazania swojej wiedzy:)
Pozdrawiam wszystkich:)
Malwino, nie wiem jakie masz doświadczenia zawodowe i wykształcenie ale jeśli masz pojęcie o KH i zrobieniu bilansu to zamiast samodzielnego księgowego proponuję kurs na GK.
Ja mam kurs samodzielnego (ale nie w Poznaniu) i marzy mi się od jakiegoś czasu ten kurs GK ale finanse mnie niestety teraz blokują:(
I coś dla Naiwniaczka: też byłam ogólnie zadowolona z mojego kursu, tylko część vat wg mnie była bardzo wybiórcza i powierzchowna, spodziewałam się więcej:/ Bardzo dużo zależy właśnie od osoby prowadzącej kurs:)
Generalnie zgadzam się z tym co napisała Marysia - pomijam tylko kom.1 dot.prowadzącego bo u nas była kobitka ale też z dużym doświadczeniem zawodowym i umiejętnością przekazania swojej wiedzy:)
Pozdrawiam wszystkich:)
Komentarz 12:
| 2013-11-15 19:23:53
| 194.***.***.50
Cześć dziewczyny. Mariaem sorry że dopiero dziś się odzywam.Przekonałyście mnie zapisałam się.
Mario czytając twoje komentarze łza kręci mi się w oku ,dobrze ,że twój czas i kasa nie poszła na marne
Dość długo dorastałam się do tej decyzji,ale obecna sytuacja zawodowa częściowo mnie zmusiła.
Staram się być w zgodzie z uor, podatkami, ale będąc samokrytyczną mam luki a zwłaszcza duże dotyczące
zakończenia roku, analizy bilansu. Myślałam na temat korepetycji ale godzina 70,00 zł nie wiedziałam
jaki będzie przekaz/nie każdy umie przekazać wiedzę / a tu zapłacę 3150 mam profesjonalistów i 200 godz
Mario czytając twoje komentarze łza kręci mi się w oku ,dobrze ,że twój czas i kasa nie poszła na marne
Dość długo dorastałam się do tej decyzji,ale obecna sytuacja zawodowa częściowo mnie zmusiła.
Staram się być w zgodzie z uor, podatkami, ale będąc samokrytyczną mam luki a zwłaszcza duże dotyczące
zakończenia roku, analizy bilansu. Myślałam na temat korepetycji ale godzina 70,00 zł nie wiedziałam
jaki będzie przekaz/nie każdy umie przekazać wiedzę / a tu zapłacę 3150 mam profesjonalistów i 200 godz
Komentarz 13:
| 2013-11-15 19:46:47
| 194.***.***.50
Piszesz, że można zadawać pytanie i to banalne a ja często mam właśnie takie.
Niestety nigdy nie miałam okazji uczyć się od kogoś,nie natrafiłam na osobę która chciałaby podzielić się wiedzą wręcz mam w rodzinie główną księgową która prowadzi dużą firmę , kilka razy pytałam, dostałam odpowiedz wymijającą i coś w rodzaju ja swojej wiedzy nie sprzedaję, zamknęłam temat.
Dekreet wiem ,że to dużo kasy ale czasami coś trzeba stracić , aby zyskać. Mam pracę zarabiam,a niestety
konkurencja na rynku w naszym zawodzie jest duża więc nie wybaczyłbym sobie gdybym przez własną głupotę straciła obecną pracę. Na szczęście mąż powiedział czujesz, że musisz to idź,w domu pomoże, ugotuje, bręczy ,że też pracuje ale robi. Więc spoko.Na wykłady mam blisko mieszkam 7 km od stowarzyszenia księgowych Mario a ty też mieszkasz koło Poznania możemy umówić się na wymianę doświadczeń
Niestety nigdy nie miałam okazji uczyć się od kogoś,nie natrafiłam na osobę która chciałaby podzielić się wiedzą wręcz mam w rodzinie główną księgową która prowadzi dużą firmę , kilka razy pytałam, dostałam odpowiedz wymijającą i coś w rodzaju ja swojej wiedzy nie sprzedaję, zamknęłam temat.
Dekreet wiem ,że to dużo kasy ale czasami coś trzeba stracić , aby zyskać. Mam pracę zarabiam,a niestety
konkurencja na rynku w naszym zawodzie jest duża więc nie wybaczyłbym sobie gdybym przez własną głupotę straciła obecną pracę. Na szczęście mąż powiedział czujesz, że musisz to idź,w domu pomoże, ugotuje, bręczy ,że też pracuje ale robi. Więc spoko.Na wykłady mam blisko mieszkam 7 km od stowarzyszenia księgowych Mario a ty też mieszkasz koło Poznania możemy umówić się na wymianę doświadczeń
Komentarz 14:
| 2013-11-15 20:38:44
| 83.***.***.183
Może komuś się przyda informacja, że SKWP w Krakowie organizuje kursy sfinansowane z dotacji UE właśnie dotyczące certyfikacji zawodu księgowego. Zostały już zapisy na 2014 r. ale myślę że warto skorzystać.
Komentarz 15:
| 2013-11-15 21:04:28
| 194.***.***.50
Mario jeszcze mam pytanie w zgłoszeniu jest napisane ,że na koniec kursu jest egzamin jak było na nim ?
Komentarz 16:
| 2013-11-18 06:30:00
| 195.***.***.246
Naiwniaczek, jak chcesz to napisz:
mariaem123@wp.pl
mariaem123@wp.pl
Komentarz 17:
| 2013-11-18 07:51:19
| 83.***.***.194
A ja mogę?
Komentarz 18:
| 2013-11-18 08:11:16
| 195.***.***.246
Pewnie, że tak :)
Komentarz 19:
| 2013-11-18 08:23:58
| 194.***.***.50
Witaj Mario odezwę się ale wieczorem w pracy mam powiem delikatnie utrudniany dostęp do internetu.Pozdrawiam
Komentarz 20:
| 2013-11-18 08:52:12
| 83.***.***.112
Kom.14 szkoda ,że tak aż daleko ;/
w moim przypadku całą Polskę musiałabym przejechać
w moim przypadku całą Polskę musiałabym przejechać
Komentarz 21:
| 2013-12-03 11:00:13
| 195.***.***.12
Kom. 14, 20
szkoda tylko, że te kursy są dzienne - do południa, nie weekendowe...
szkoda tylko, że te kursy są dzienne - do południa, nie weekendowe...
Wydawnictwo Podatkowe GOFIN sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści tematów i komentarzy umieszczanych
na łamach FORUM DYSKUSYJNEGO. Dodanie tematu lub komentarza jest równoznaczne z akceptacją
REGULAMINU FORUM DYSKUSYJNEGO (kliknij aby zapoznać się z regulaminem).
