Uwaga: Do 20 maja 2025 r. część przedsiębiorców rozlicza składkę zdrowotną za 2024 r.
•
ARCHIWALNY TEMAT FORUM
Społka cywilna
2 wspólników - moje pytanie to jak zabezpieczyc spółke w przypadku jesli jednemu ze wspólników się coś stanie ???
- z tego co wiem w razie czego spółka przestaje istnieć ....a likwidacja jest kłopotliwa ...
prosze o wypowiedzi
- z tego co wiem w razie czego spółka przestaje istnieć ....a likwidacja jest kłopotliwa ...
prosze o wypowiedzi
Komentarz 1:
| 2012-05-04 09:53:32
| 83.***.***.233
Jedynie poprzez wprowadzenie 3 wspólnika i to już teraz, wtedy w przypadku "odejścia jednego wspólnika" spółka nadal istnieje bo pozostaje 2 wspólników
Komentarz 2:
| 2012-05-04 09:59:54
| 79.***.***.179
"w przypadku jesli jednemu ze wspólników się coś stanie" nawet śmierć wspólnika spółki cywilnej nie musi powodować przykrych konsekwencji natury prawnej i podatkowej. Istotne są postanowienia na wypadek śmierci zawarte w umowie spółki, które przewidują, lub nie przewidują, wejście w miejsce zmarłego wspólnika spadkobierców. Zgodnie z przepisem art. 872 kodeksu cywilnego, można zastrzec, iż spadkobiercy wspólnika wejdą do spółki na jego miejsce. W takim przypadku spółka nie ulegnie rozwiązaniu, będzie mogła kontynuować swoją działalność jako ten sam podmiot gospodarczy, choć z nowymi przedsiębiorcami w postaci spadkobierców wstępujących na miejsce zmarłego wspólnika.
Komentarz 3:
| 2012-05-04 10:05:25
| 83.***.***.233
Dzięki ANiu dowiedziłam się czegoś nowego... tylko zastanawiam sie jak to przeprowadzić w US, zawsze stali na stanowisku ..likwidacji masz tam coś na ten temat dalej w tym artykule?
Komentarz 4:
| 2012-05-04 10:34:53
| 79.***.***.179
Nie mam...
Ale skąd inąd wiem, że najważniejsze to to, że WSZYSTKIE prawa i obowiązki wspólnika spółki cywilnej przechodzą na jego spadkobierców (testamentowych lub ustawowych) tylko wtedy, gdy możliwość taka została przewidziana w UMOWIE spółki.Byt prawny spólki nie kończy się ,wystarczy tylko dokonać stosownych zmian w dok. rejestracyjnych (np. w vat) i dokonać zwykłej(nie likwidacyjnej) inwentaryzacji na dzień śmierci wspólnika celem prawidłowego rozliczenia dochodu, nawet z tytułu zatrudnienbia pracowników też nie dochodzi do żadnych zmian.Natomiast w przypadku braku konkretnych zapisów w umowie spółki dotyczących dziedziczenia (udziału) w spółce, dochodzi do jej rozwiązania z mocy prawa, zaś na pozostałym przy życiu wspólniku spoczywać będą wszystkie obowiązki, jakie nakładają na niego przepisy podatkowe.
Ale skąd inąd wiem, że najważniejsze to to, że WSZYSTKIE prawa i obowiązki wspólnika spółki cywilnej przechodzą na jego spadkobierców (testamentowych lub ustawowych) tylko wtedy, gdy możliwość taka została przewidziana w UMOWIE spółki.Byt prawny spólki nie kończy się ,wystarczy tylko dokonać stosownych zmian w dok. rejestracyjnych (np. w vat) i dokonać zwykłej(nie likwidacyjnej) inwentaryzacji na dzień śmierci wspólnika celem prawidłowego rozliczenia dochodu, nawet z tytułu zatrudnienbia pracowników też nie dochodzi do żadnych zmian.Natomiast w przypadku braku konkretnych zapisów w umowie spółki dotyczących dziedziczenia (udziału) w spółce, dochodzi do jej rozwiązania z mocy prawa, zaś na pozostałym przy życiu wspólniku spoczywać będą wszystkie obowiązki, jakie nakładają na niego przepisy podatkowe.
Komentarz 5:
| 2012-05-04 10:45:36
| 83.***.***.233
Dzięki Aniu raz jeszcze ;)
Komentarz 6:
| 2012-05-04 10:55:17
| 79.***.***.179
:-))
Komentarz 7:
| 2012-05-04 20:59:52
| 193.***.***.190
Zgadzam się z ANią
Właśnie w niedalekiej przyszłość oczekuję odejścia wspólnika. Jest cięzko chory.
Zrobiłam aneks do umowy spółki cywilnej gdzie przewidziałam wstąpienie spadkobierców w miejsce wspólnika.
W dniu śmierci wszyscy wspólnicy muszą założyć dg.
Zastanawiam się , jak zrobić , żeby jako wspólnik wszedł jeden syn z trzech predysponujących do spadku po ojcu (chorym) a nie wszyscy?
Właśnie w niedalekiej przyszłość oczekuję odejścia wspólnika. Jest cięzko chory.
Zrobiłam aneks do umowy spółki cywilnej gdzie przewidziałam wstąpienie spadkobierców w miejsce wspólnika.
W dniu śmierci wszyscy wspólnicy muszą założyć dg.
Zastanawiam się , jak zrobić , żeby jako wspólnik wszedł jeden syn z trzech predysponujących do spadku po ojcu (chorym) a nie wszyscy?
Komentarz 8:
| 2012-05-06 23:40:08
| 78.***.***.118
> 7
kiedy "predysponujesz" do spadku to chyba chcesz przedobrzyć z tą poprawnością językową. Predysponować i predestynować mają podobne znaczenie, związki frazeologiczne obu tych określeń odnoszą się raczej do właściwości osobniczych i oznaczająa predyspozycję osobnika do czegoś.
Jeśli nawet "predysponować" tłumaczy się niekiedy jako "mieć udział" to raczej w znaczeniu predyspozycji czyli wrodzonej skłonności do czegoś. Jeśli określone cechy jakiejś osoby lub rzeczy predysponują ją do czegoś, to czynią ją szczególnie przydatną do tego, podatną na to lub uprawnioną do tego.
Byłoby poprawniej gdybyś napisała: "Zastanawiam się, jak zrobić, żeby jako wspólnik wszedł jeden syn z trzech uprawnionych do spadku po ojcu (chorym) a nie wszyscy?"
A na marginesie, spację robimy PO a nie PRZED znakiem interpunkcyjnym (tutaj przecinkiem).
kiedy "predysponujesz" do spadku to chyba chcesz przedobrzyć z tą poprawnością językową. Predysponować i predestynować mają podobne znaczenie, związki frazeologiczne obu tych określeń odnoszą się raczej do właściwości osobniczych i oznaczająa predyspozycję osobnika do czegoś.
Jeśli nawet "predysponować" tłumaczy się niekiedy jako "mieć udział" to raczej w znaczeniu predyspozycji czyli wrodzonej skłonności do czegoś. Jeśli określone cechy jakiejś osoby lub rzeczy predysponują ją do czegoś, to czynią ją szczególnie przydatną do tego, podatną na to lub uprawnioną do tego.
Byłoby poprawniej gdybyś napisała: "Zastanawiam się, jak zrobić, żeby jako wspólnik wszedł jeden syn z trzech uprawnionych do spadku po ojcu (chorym) a nie wszyscy?"
A na marginesie, spację robimy PO a nie PRZED znakiem interpunkcyjnym (tutaj przecinkiem).
Komentarz 9:
| 2012-05-08 20:23:47
| 193.***.***.190
Jesoooo, zabiję Cię kiedyś:)))))
A w kwestii mojego pytania -coś dopowiesz?
A w kwestii mojego pytania -coś dopowiesz?
Komentarz 10:
| 2012-05-08 20:27:57
| 217.***.***.6
Kom. 8 = chodząca/pisząca wikipedia
:-))
:-))
Komentarz 11:
| 2012-05-08 23:08:28
| 78.***.***.251
> 9
przy całym szacunku dla Twoich umiejętności wygrywania sporów sądowych zrobić w tym przypadku możesz niewiele. Nie da się skutecznie wykolegować z udziału w spadku uprawnionych z mocy ustawy. Chyba, że spadkodawca w przewidzianej prawem formie uczynił stosowne zapisy z pokrzywdzeniem jednych i faworyzując innych uprawnionych do spadku. Ale testament w określonych okolicznościach też można podważyć.
Niewygodnego dla spółki spadkobiercę udziałów lepiej od razu spłacić. Sądowe odsunięcie od spraw spółki wspólnika działającego na jej szkodę jest kosztowną i czasochłonną mitręgą. Ale też do czasu sądowego orzeczenia szkody będa rosły. Czasami warto w umowie spółki zastrzec, że z chwilą śmierci wspólnika spółks ulega rozwiązaniu a potem na bazie majątku przypadłego wsólnikom spolegliwym zawiązać nową spółkę.
przy całym szacunku dla Twoich umiejętności wygrywania sporów sądowych zrobić w tym przypadku możesz niewiele. Nie da się skutecznie wykolegować z udziału w spadku uprawnionych z mocy ustawy. Chyba, że spadkodawca w przewidzianej prawem formie uczynił stosowne zapisy z pokrzywdzeniem jednych i faworyzując innych uprawnionych do spadku. Ale testament w określonych okolicznościach też można podważyć.
Niewygodnego dla spółki spadkobiercę udziałów lepiej od razu spłacić. Sądowe odsunięcie od spraw spółki wspólnika działającego na jej szkodę jest kosztowną i czasochłonną mitręgą. Ale też do czasu sądowego orzeczenia szkody będa rosły. Czasami warto w umowie spółki zastrzec, że z chwilą śmierci wspólnika spółks ulega rozwiązaniu a potem na bazie majątku przypadłego wsólnikom spolegliwym zawiązać nową spółkę.
Komentarz 12:
| 2012-05-08 23:24:25
| 78.***.***.251
Ps.
wymóg aby w dniu śmierci wszyscy wspólnicy musieli założyć dg jest tyleż nierealny co żartobliwy. Wspólnik będzie np. uprzejmy zejść po godzinach urzędniczych. Mozna oczywiście poczynić założenie iż pozostali wspólnicy potrafią precyzyjnie przewidzić iż kolega zejdzie w dniu roboczym w godzinach wczesno południowych i dlatego zdążą jeszcze zarejestrować dg. Ale najpierw musieliby czuwać z zegarkiem w ręku u wezgłowia wspólnika i w razie opóźnienia apelować do sumienia odpływającego kolegi. A co będzie jak ten się zaprze i jeszcze parę godzin pożyje?
wymóg aby w dniu śmierci wszyscy wspólnicy musieli założyć dg jest tyleż nierealny co żartobliwy. Wspólnik będzie np. uprzejmy zejść po godzinach urzędniczych. Mozna oczywiście poczynić założenie iż pozostali wspólnicy potrafią precyzyjnie przewidzić iż kolega zejdzie w dniu roboczym w godzinach wczesno południowych i dlatego zdążą jeszcze zarejestrować dg. Ale najpierw musieliby czuwać z zegarkiem w ręku u wezgłowia wspólnika i w razie opóźnienia apelować do sumienia odpływającego kolegi. A co będzie jak ten się zaprze i jeszcze parę godzin pożyje?
Komentarz 13:
| 2012-05-09 00:21:09
| 217.***.***.6
Kom.12
Metody - na chwilę obecną DG mozna załozyc przez internet o godz. 24
:-))
Metody - na chwilę obecną DG mozna załozyc przez internet o godz. 24
:-))
Komentarz 14:
| 2012-05-09 13:07:49
| 194.***.***.66
> 13
Nie wierz w cuda - zdaj się na nie.
Murphy tego prawa akurat nie sformułował, ale na pewno by nie zaprzeczył iż awaria komputera wyczekuje cierpliwie na najbardziej niedogodny moment, aby bezlitośnie zaatakować. W ogóle w świecie komputerowego przetwarzania danych żadna awaria się nie kończy, ponieważ przechodzi zawsze w następną. :-)
Nie wierz w cuda - zdaj się na nie.
Murphy tego prawa akurat nie sformułował, ale na pewno by nie zaprzeczył iż awaria komputera wyczekuje cierpliwie na najbardziej niedogodny moment, aby bezlitośnie zaatakować. W ogóle w świecie komputerowego przetwarzania danych żadna awaria się nie kończy, ponieważ przechodzi zawsze w następną. :-)
Komentarz 15:
| 2012-05-09 13:13:56
| 193.***.***.110
Dzięki bardzo. Chcę się zapytać jeszcze o jedno.
To co się dzieje ze spółką , jak umiera ojciec a dzieci nie maja dg? Jest ich troje .
Jak to mam rozwiązać technicznie?
Mam niewiele czasu na przygotowanie się do tematu.
To co się dzieje ze spółką , jak umiera ojciec a dzieci nie maja dg? Jest ich troje .
Jak to mam rozwiązać technicznie?
Mam niewiele czasu na przygotowanie się do tematu.
Komentarz 16:
| 2012-05-09 13:15:11
| 193.***.***.110
Oczywiście zapisy w aneksie do spółki są - w miejsce zmarłego wstąpią 3 osoby.
Komentarz 17:
| 2012-05-09 14:25:56
| 194.***.***.66
Do czasu wyznaczenia osoby wykonującej prawa spadkobierców pozostali wspólnicy mogą podejmować wszelkie czynności w zakresie prowadzenia spraw spółki. Jest to możliwe tylko wtedy gdy umowa spółki przewiduje iż prawa i obowiązki wspólnika spółki cywilnej przechodzą na jego spadkobierców.
Problem pojawia się gdy spółkę cywilną tworzyło dwóch wspólników i jeden z nich umiera. Spadkobiercy zanim podejmą prowadzenie spraw spółki muszą udowodnić swoje prawo do spadku zmarłego wspólnika. Do tego czasu spółka cywilna z jednym wspólnikiem nie jest spółką w rozumieniu Kodeksu cywilnego i nie może prowadzić działalności.
Kolejny problem to wiek spadkobierców, jeśli nie posiadają zdolności do czynności prawnych to nie moga prowadzić działalności gospodarczej. Swoje prawa mogą realizowac poprzez pełnomocnika (ustawowego przedstawiciela), który także powinien uwiarygodnić swoje pełnomocnictwo.
Zwróć się do prawników i doradców podatkowych, zwłaszcza gdy spółka jest podatnikiem VAT.
Problem pojawia się gdy spółkę cywilną tworzyło dwóch wspólników i jeden z nich umiera. Spadkobiercy zanim podejmą prowadzenie spraw spółki muszą udowodnić swoje prawo do spadku zmarłego wspólnika. Do tego czasu spółka cywilna z jednym wspólnikiem nie jest spółką w rozumieniu Kodeksu cywilnego i nie może prowadzić działalności.
Kolejny problem to wiek spadkobierców, jeśli nie posiadają zdolności do czynności prawnych to nie moga prowadzić działalności gospodarczej. Swoje prawa mogą realizowac poprzez pełnomocnika (ustawowego przedstawiciela), który także powinien uwiarygodnić swoje pełnomocnictwo.
Zwróć się do prawników i doradców podatkowych, zwłaszcza gdy spółka jest podatnikiem VAT.
Komentarz 18:
| 2012-05-09 15:14:38
| 193.***.***.110
No tak.
Zanim przyjmą lub odrzuca spadek- coś się jednak dzieje. spółka dalej pracuje, ma przychody, koszty...
Czy wolno jest pracować, czy może , skoro nic już nie wiadomo "na pewno" działalność trzeba wstrzymać?
Zamknąć potężny sklep na klucz?
Zamierzam wziąć oświadczenia od nowych wspólników o tym, że chcą wejść do spółki i że wstąpią w udziały zmarłego wspólnika.Bądź nie chcą
Jak w takim wypadku naliczać PITY 5? Dla kogo mam naliczać? dla 4 osób przyjmując domniemanie przyjęcia spadku?
CO do VAT. Myślałam złożyć NIP 2+D ze wszystkimi nowymi wspólnikami i tak robić wszystkie VAT 7( uwzględniając w nazwie spółki wszystkich 4 wspólników?
Czy to będzie w miarę poprawnie? Wiem, że nic nie będzie na tip-top dopóki nie będzie na papierze (notariusz) że przyjmują spadek:(
Metody, co byś zrobił?
I zostaw moje spacje w spokoju:))))))
Nie jestem, doradcą
Zanim przyjmą lub odrzuca spadek- coś się jednak dzieje. spółka dalej pracuje, ma przychody, koszty...
Czy wolno jest pracować, czy może , skoro nic już nie wiadomo "na pewno" działalność trzeba wstrzymać?
Zamknąć potężny sklep na klucz?
Zamierzam wziąć oświadczenia od nowych wspólników o tym, że chcą wejść do spółki i że wstąpią w udziały zmarłego wspólnika.Bądź nie chcą
Jak w takim wypadku naliczać PITY 5? Dla kogo mam naliczać? dla 4 osób przyjmując domniemanie przyjęcia spadku?
CO do VAT. Myślałam złożyć NIP 2+D ze wszystkimi nowymi wspólnikami i tak robić wszystkie VAT 7( uwzględniając w nazwie spółki wszystkich 4 wspólników?
Czy to będzie w miarę poprawnie? Wiem, że nic nie będzie na tip-top dopóki nie będzie na papierze (notariusz) że przyjmują spadek:(
Metody, co byś zrobił?
I zostaw moje spacje w spokoju:))))))
Nie jestem, doradcą
Komentarz 19:
| 2012-05-09 23:10:05
| 78.***.***.251
Ciągle nie ujawniasz stanu faktycznego, ilu jest wspólników (bez umarłego), czy progenitura posiada zdolność do czynności prawnych, czy spadkobiercy ujawniają chęć prowadzeniem spraw spółki, czy prawa do spadku w części dotyczącej udziałów w spółce mogą być kontestowane.
Co do PIT-5, zaliczki i roczne zeznanie podatkowe dotyczą tylko wspólników posiadających prawo do udziału w zyskach i uczestnictwie w stratach (czyli tzw. czynnych wspólników).
Co do PIT-5, zaliczki i roczne zeznanie podatkowe dotyczą tylko wspólników posiadających prawo do udziału w zyskach i uczestnictwie w stratach (czyli tzw. czynnych wspólników).
Komentarz 20:
| 2012-05-10 13:19:43
| 193.***.***.110
Stan faktyczny:
1.spółka cywilna dwojga małżonków.
2. udziały 70% żona, 30% mąż
3. mąż chory, jeszcze żyje ale...
4. mają 3 dzieci , dorosłych, pełnoletnich, mają zdolność do czynności prawnych
5. dzieci za pieniądze zabiją się nawzajem
6. nie mam pojęcia, czy wyrażają chęć prowadzenia spółki (nie mam możności się tego dowiedzieć, bo mnie z butami zjedzą()- jak zapytam dostanę zje.kę że się "wpindalam"
1.spółka cywilna dwojga małżonków.
2. udziały 70% żona, 30% mąż
3. mąż chory, jeszcze żyje ale...
4. mają 3 dzieci , dorosłych, pełnoletnich, mają zdolność do czynności prawnych
5. dzieci za pieniądze zabiją się nawzajem
6. nie mam pojęcia, czy wyrażają chęć prowadzenia spółki (nie mam możności się tego dowiedzieć, bo mnie z butami zjedzą()- jak zapytam dostanę zje.kę że się "wpindalam"
Komentarz 21:
| 2012-05-10 13:20:40
| 193.***.***.110
Proszę o "roztłumaczenie" :"Co do PIT-5, zaliczki i roczne zeznanie podatkowe dotyczą tylko wspólników posiadających prawo do udziału w zyskach i uczestnictwie w stratach (czyli tzw. czynnych wspólników)."
Czyli kto?
Czyli kto?
Komentarz 22:
| 2012-05-10 13:21:51
| 193.***.***.110
A tak najchętniej bym "pozwoliła" aby ta spółka się rozwiązała. :((
Komentarz 23:
| 2012-05-10 23:21:31
| 87.***.***.223
Sprzeczne deklaracje - "Zamierzam wziąć oświadczenia od nowych wspólników o tym, że chcą wejść do spółki i że wstąpią w udziały zmarłego wspólnika.Bądź nie chcą" i "nie mam pojęcia, czy wyrażają chęć prowadzenia spółki (nie mam możności się tego dowiedzieć, bo mnie z butami zjedzą()- jak zapytam dostanę zje.kę że się "wpindalam" :-)
ad rem
Nie rozumiem woli OBOJGA wspólników co do wejścia spadkobierców do spółki. Jeżeli żona zgodziła się na taki zapis w umowie spółki to rozumiem, że wiedziała co robi, w końcu to ona zostanie z tym "pasztetem".
Spadkobiercy stają się wspólnikami spółki (tzw. wspólnikiem zbiorowym) z chwilą śmierci spadkodawcy (art. 924-925 K.c.). Jeżeli spadek odrzucą zastosowanie mają przepisy o wystąpieniu wspólnika s.c. ze spółki i spółka ulega rozwiązaniu (nie ma drugiego wspólnika).
W przypadku przyjęcia spadku muszą wyznaczyć osobę reprezentującą w spólce ich prawa (nie musi to być jeden z nich).
ad rem
Nie rozumiem woli OBOJGA wspólników co do wejścia spadkobierców do spółki. Jeżeli żona zgodziła się na taki zapis w umowie spółki to rozumiem, że wiedziała co robi, w końcu to ona zostanie z tym "pasztetem".
Spadkobiercy stają się wspólnikami spółki (tzw. wspólnikiem zbiorowym) z chwilą śmierci spadkodawcy (art. 924-925 K.c.). Jeżeli spadek odrzucą zastosowanie mają przepisy o wystąpieniu wspólnika s.c. ze spółki i spółka ulega rozwiązaniu (nie ma drugiego wspólnika).
W przypadku przyjęcia spadku muszą wyznaczyć osobę reprezentującą w spólce ich prawa (nie musi to być jeden z nich).
Komentarz 24:
| 2012-05-10 23:43:33
| 87.***.***.223
Przepisy nie przewidują żadnego terminu, w którym powinna ta osoba zostać wskazana. Do chwili ustalenia tej osoby drugi wspólnik (u nas żona) może sam podejmować wszelkie czynności w zakresie prowadzenia spraw spółki. Spadkobiercy mogą wówczas nie zostać dopuszczeni przez owego wspólnika (matkę??) do prowadzenia spraw spółki. Podjęte w tym trybie czynności będą wywierały wiążący skutek dla spadkobierców.
Nie masz potrzeby brania oświadczenia spadkobierców o chęci czy niechęci bycia wspólnikiem, wspólnikiem zbiorowym stają się bowiem z mocy prawa, nie muszą składać w tym celu żadnych oświadczeń spółce. Pozostały wspólnik nie może im udaremnić wejścia do spółki.
I jeszcze jedno, zanim spadkobiercy wspólnika wystąpią z roszczeniami o prawa z tytułu udziałów powinni uregulować sprawy spadkowe. Dla potwierdzenia nabycia określonego udziału w spadku niezbędne jest wydanie przez sąd stosownego postanowienia, ewentualnie poświadczenia dziedziczenia przed notariuszem.
Nie masz potrzeby brania oświadczenia spadkobierców o chęci czy niechęci bycia wspólnikiem, wspólnikiem zbiorowym stają się bowiem z mocy prawa, nie muszą składać w tym celu żadnych oświadczeń spółce. Pozostały wspólnik nie może im udaremnić wejścia do spółki.
I jeszcze jedno, zanim spadkobiercy wspólnika wystąpią z roszczeniami o prawa z tytułu udziałów powinni uregulować sprawy spadkowe. Dla potwierdzenia nabycia określonego udziału w spadku niezbędne jest wydanie przez sąd stosownego postanowienia, ewentualnie poświadczenia dziedziczenia przed notariuszem.
Komentarz 25:
| 2012-05-11 00:00:45
| 87.***.***.223
Rozumiem Twoją niechęć do spadkobierców ale nie wiem czy drugi wspólnik (żona) również jest niechętna. Jeżeli w umowie spółki zgodziła się na dziedziczenie udziałów a dzisiaj ma odmienny pogląd to póki żyje mąż powinna doprowadzić do zmiany umowy w tym zakresie. Przy czym nie musi pozbawiać dzieci prawa do udziałów spółki w drodze spadku ale może np wprowadzić do umowy stosowne ograniczenia tych praw. Umowa spółki może w sposób dowolny określić kryteria ograniczeń dla spadkobierców zmarłego wspólnika w związku z przystąpieniem ich do spółki. Takim kryterium może być na przykład: wiek, zawód, doświadczenie zawodowe, posiadanie określonych uprawnień, znajomość języków obcych i tym podobne kwalifikacje progenitury gwarantujące matce osiąganie celu gospodarczego spółki. W przeciwnym przypadku, tzn gdy wspólnik zbiorowy działa na szkodę spółki wykluczenie go ze spółki może zostać dokonane tylko przez sąd.
Komentarz 26:
| 2012-05-11 00:05:31
| 87.***.***.223
Pit5 - czyli wspólnicy spółki. Jeśli spółka ma zysk to wspólnicy mają zysk w proporcji określonej w umowie spółki, podobnie jest ze stratą spółki. Moje stwierdzenie: "zaliczki i roczne zeznanie podatkowe dotyczą tylko wspólników posiadających prawo do udziału w zyskach i uczestnictwie w stratach (czyli tzw. czynnych wspólników)." nie jest precyzyjne. Powinienem zaznaczyć, że prawo do udziałow w zyskach określone jest w umowie spółki. :-)
Komentarz 27:
| 2012-05-11 00:43:05
| 87.***.***.223
Dodam jeszcze, iż nierówny udział małżonków w spółce może wskazywać abo na intercyzę albo na majątek osobisty każdego z nich posiadany przed zawarciem małżeństwa, albo też jedno i drugie. Jeżeli aktywami spółki jest - jak piszesz - potężny sklep to istotne jest pytanie co było przedmiotem udziałów wniesionych do spółki przez żonę i przez męża. Dziedziczenie 30 proc. udziałów nie ogranicza praw spadkobierców do 50 proc. majątku osobistego oraz majątku wspólnego zmarłego ojca. I tu zaczną się schody jeżeli dziatwa nie odrzuci spadku a sprawy spółki pójdą w złym kierunku. Postaraj się więc o ich oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku. Niestety, progenitura nie może przyjąć lub odrzucić tylko części masy spadkowej. Mogę tylko doradzić, aby oboje wspólników, jeśli chcą funkcjonowania potężnego sklepu, zdążyli wprowadzić do spółki trzeciego wspólnika.
Komentarz 28:
| 2012-05-11 01:17:18
| 87.***.***.223
> 4
skądinąd chyba razem :-)
skądinąd chyba razem :-)
Komentarz 29:
| 2012-05-11 18:17:11
| 193.***.***.190
Dzięki Metody, pomogłeś mi bardzo.
Jak tam długonogie? Pojawiły sie ?
:)))0
Jak tam długonogie? Pojawiły sie ?
:)))0
Komentarz 30:
| 2012-05-11 23:04:01
| 87.***.***.223
> 29
"pomogłeś mi bardzo" - oj *Peterka, *Peterka, nawet kłamać nie umiesz :-)
Przytoczyłem tu co ważniejsze (moim zadaniem) przepisy i oceny problemu prawnego, o którym wspominasz w tym poście. Są te wyjasnienia powszechnie dostępne i tylko kwestią czasu jest czy i kiedy do nich nich dotrzemy. Tak się składa, że m.in. jestem wspólnikiem dwuosobowej s.c., której umowa nie przewiduje dziedziczenia udziałów (aktywami spółki są wartości intelektualne wspólników, obaj jesteśmy dostatecznie młodzi, nie narzekamy na brak zdrowia, wspólnik jest żonaty i ewentulana spółka z jego żoną jako spadkobiercą nie miałaby żadnego sensu).
Wskazane przez Ciebie okoliczności mocno mnie zaciekawiły, starannie więc odrobiłem zadaną lekcję wetując kodeks cywilny, kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz orzeczenia i wyjaśnienia specjalistów opublikowane w Internecie.
Założyłem iż z braku czasu nie dotarłaś do wszystkich tych materiałów i szukasz pomocy na forum. I dotąd wszystko jest ok.!
"pomogłeś mi bardzo" - oj *Peterka, *Peterka, nawet kłamać nie umiesz :-)
Przytoczyłem tu co ważniejsze (moim zadaniem) przepisy i oceny problemu prawnego, o którym wspominasz w tym poście. Są te wyjasnienia powszechnie dostępne i tylko kwestią czasu jest czy i kiedy do nich nich dotrzemy. Tak się składa, że m.in. jestem wspólnikiem dwuosobowej s.c., której umowa nie przewiduje dziedziczenia udziałów (aktywami spółki są wartości intelektualne wspólników, obaj jesteśmy dostatecznie młodzi, nie narzekamy na brak zdrowia, wspólnik jest żonaty i ewentulana spółka z jego żoną jako spadkobiercą nie miałaby żadnego sensu).
Wskazane przez Ciebie okoliczności mocno mnie zaciekawiły, starannie więc odrobiłem zadaną lekcję wetując kodeks cywilny, kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz orzeczenia i wyjaśnienia specjalistów opublikowane w Internecie.
Założyłem iż z braku czasu nie dotarłaś do wszystkich tych materiałów i szukasz pomocy na forum. I dotąd wszystko jest ok.!
Komentarz 31:
| 2012-05-11 23:35:14
| 87.***.***.223
Byłem przekonany, że teraz dopiero zacznie się właściwa dyskusja, bowiem zgłębiając powyższy temat coraz mniej wiedziałem. A że znasz fakty i okoliczności i mając przed nosem jako tako usystematyzowane przepisy prawa oraz niektóre tych przepisów interpretacje było oczywiste, że zasypiesz mnie kolejnymi pytaniami. Zanim więc usiadłem do komputera wcześniej poczytałem o różnych tzw. casusach prawnych w sprawach dziedziczenia udziałów w spółkach cywilnych - tym bardziej, że wyraziłas swój emocjonalny stosunek i prywatne oczekiwania co do losów pewnej, bardzo konkretnej spółki. Było oczywiste dla mnie, że zapytasz o instytucję kryteriów ograniczenia praw spadkobiercy udziałów, albo np o przedstawiciela wspólnika zbiorowego, albo w końcu o legalne możliwości utrudniania spadkobiercom korzystanie z praw przysługujących wspólnikom spólki.
Komentarz 32:
| 2012-05-11 23:46:59
| 87.***.***.223
Zagadnienie jest na tyle ciekawe, że małżonkowie tworzą spółkę cywilną z mocno nierównymi udziałami a spdkobiercami ma być progenitura gotowa się pozabijać dla kasy. Delikatnie podpytywałem o relacje między ojcem i dziećmi, między matką i dziećmi, samymi małżonkami oraz o przedmiot udziałów każdego znich. Jeśli życzysz im upadku ogromnego sklepu to musisz mieć ku temu ważne powody.
Ucieszył mnie temat bo trochę mi bliski zawodowo i w ogóle lubię dużo wiedzieć. Za co jestm Ci ogromnie wdzięczny. I nawet już nie żal straconych chwil z długonogą.
I to by było na tyle :-)
Ucieszył mnie temat bo trochę mi bliski zawodowo i w ogóle lubię dużo wiedzieć. Za co jestm Ci ogromnie wdzięczny. I nawet już nie żal straconych chwil z długonogą.
I to by było na tyle :-)
Komentarz 33:
| 2012-05-14 12:14:25
| 193.***.***.110
Powiem wprost.
Miałam wrażenie, że karmisz mnie wklejkami z netu do których już i tak dotarłam.
I wytworzył się u mnie bunt. Po kiego diabła zadawać pytania, skoro ktoś wkleja mi to co jest ogólnodostępne. I dlatego w grzeczny( mam nadzieję) sposób postanowiłam zakończyć temat.
Myślałam, że może ktoś wie coś więcej, i to w dodatku w praktyce. Bo Kodeksy mnie nie ratują.
Proporcja udziałów w spółce nie jest przypadkowa: ojciec chory jest od dawna, a matka zna swoje dzieci. Wie że firma zostanie przypuszczona. Stąd ta decyzja o swojej % większości. Powiem szczerze. Mam tyle możliwości, że tą umowę spółki mogę w każdym momencie "przeinaczyć" w zależności od sytuacji każdego z małżonków. Kiedyś te udziały były po połowie, ale od jakiś 5 lat były, delikatnie mówiąc regulowane.
cdn
Miałam wrażenie, że karmisz mnie wklejkami z netu do których już i tak dotarłam.
I wytworzył się u mnie bunt. Po kiego diabła zadawać pytania, skoro ktoś wkleja mi to co jest ogólnodostępne. I dlatego w grzeczny( mam nadzieję) sposób postanowiłam zakończyć temat.
Myślałam, że może ktoś wie coś więcej, i to w dodatku w praktyce. Bo Kodeksy mnie nie ratują.
Proporcja udziałów w spółce nie jest przypadkowa: ojciec chory jest od dawna, a matka zna swoje dzieci. Wie że firma zostanie przypuszczona. Stąd ta decyzja o swojej % większości. Powiem szczerze. Mam tyle możliwości, że tą umowę spółki mogę w każdym momencie "przeinaczyć" w zależności od sytuacji każdego z małżonków. Kiedyś te udziały były po połowie, ale od jakiś 5 lat były, delikatnie mówiąc regulowane.
cdn
Komentarz 34:
| 2012-05-14 12:14:36
| 193.***.***.110
Cd
I przyszło w końcu kryska. Ma mnie kryska. Bo stanęłam w punkcie zero. Nie wiem , jak mam rozliczać najbliższy miesiąc po śmierci wspólnika. Jak mam postąpić, czy mam jakieś remanenty robić w celu jakiegoś ustalenia wartościowego, no i dla ilu dzieci. Cześć "ojcowa" będzie podzielona w sumie na 4 osoby, czyli żona i 3 dzieci. Czyli owe 30% dzielone będzie na 4, po 7,5% na każdego spadkobiercę. Czyli żona w sumie będzie miała swoje 70% +7,5% spadkowego. Tylko spadkobiercy muszą się określić co do przyjęcia spadku w całości, z dobrodziejstwem, bądź odrzucić. Mają na to 6 miesięcy a ja muszę wiedzieć już teraz, w pierwszym miesiącu PO jak policzyć PIT 5 :(
Kwestia VAT chyba jest niezła: bez względu na ilość wspólników podatnikiem jest spółka.
I przyszło w końcu kryska. Ma mnie kryska. Bo stanęłam w punkcie zero. Nie wiem , jak mam rozliczać najbliższy miesiąc po śmierci wspólnika. Jak mam postąpić, czy mam jakieś remanenty robić w celu jakiegoś ustalenia wartościowego, no i dla ilu dzieci. Cześć "ojcowa" będzie podzielona w sumie na 4 osoby, czyli żona i 3 dzieci. Czyli owe 30% dzielone będzie na 4, po 7,5% na każdego spadkobiercę. Czyli żona w sumie będzie miała swoje 70% +7,5% spadkowego. Tylko spadkobiercy muszą się określić co do przyjęcia spadku w całości, z dobrodziejstwem, bądź odrzucić. Mają na to 6 miesięcy a ja muszę wiedzieć już teraz, w pierwszym miesiącu PO jak policzyć PIT 5 :(
Kwestia VAT chyba jest niezła: bez względu na ilość wspólników podatnikiem jest spółka.
Komentarz 35:
| 2012-05-14 21:42:30
| 84.***.***.183
Powiem wprost, zadziwiasz mnie *Peterko. U Ciebie sztuka grzeczności polega na wyrażaniu negatywnych emocji bez używania pewnych słów. Jesteś więc grzeczna bo wielowątkowy dyskurs ucinasz pięknie i krótko "bardzo mi pomogłeś" (zamiast "spadaj!" z krwistym podmiotem w wołaczu).
Przytoczone w >23 ÷ >26 przepisy, do których - jak piszesz - "i tak dotarłaś" dają odpowiedź na stawiane pytania:
"1. jak mam rozliczać najbliższy miesiąc po śmierci wspólnika"
"2. muszę wiedzieć już teraz, w pierwszym miesiącu PO jak policzyć PIT 5"
Jeżeli w umowie spółki jest zapis o dziedziczeniu udziałów to spadkobiercy stają się z mocy prawa wspólnikami spółki z chwilą śmierci spadkodawcy. Podziału zysków (uczestniczenia w stracie) między wspólnikami (żoną i pozostałymi spadkobiercami) należy dokonać zgodnie z umową spółki (prawdopodobnie w proporcji do posiadanych udziałów). Dotychczasowemu wspólnikowi (ojcowi) przypada zysk do dnia jego smierci śmierci, a spadkodawcom od następnego dnia.
Przytoczone w >23 ÷ >26 przepisy, do których - jak piszesz - "i tak dotarłaś" dają odpowiedź na stawiane pytania:
"1. jak mam rozliczać najbliższy miesiąc po śmierci wspólnika"
"2. muszę wiedzieć już teraz, w pierwszym miesiącu PO jak policzyć PIT 5"
Jeżeli w umowie spółki jest zapis o dziedziczeniu udziałów to spadkobiercy stają się z mocy prawa wspólnikami spółki z chwilą śmierci spadkodawcy. Podziału zysków (uczestniczenia w stracie) między wspólnikami (żoną i pozostałymi spadkobiercami) należy dokonać zgodnie z umową spółki (prawdopodobnie w proporcji do posiadanych udziałów). Dotychczasowemu wspólnikowi (ojcowi) przypada zysk do dnia jego smierci śmierci, a spadkodawcom od następnego dnia.
Komentarz 36:
| 2012-05-14 22:10:20
| 84.***.***.183
Deklarację podatkową Pit-5 sporządzasz dla spadkodawcy i spadkobierców za okresy, w których jeden jeszcze był, a drudzy już są wspólnikami spółki.
I nie ma tu (póki co) znaczenia czy spadkobiercy przyjmą bądź odrzucą spadek. Oni stali się wspólnikami Z CHWILĄ ŚMIERCI spadkodawcy. Odrzucenie spadku oznacza WYSTĄPIENIE wspólnika (spadkodawców) ze spółki i jej likwidację z zachowaniem procedury likwidacyjnej przewidzianej dla spółek cywilnych. Przedmiot udziałów będzia miał w tym przypadku kapitalne znaczenie.
Te dwie kwestie są dość banalne bo jasno w przepisach skodyfikowane. Schody zaczynają się gdy spadkodawcy nie odrzucą spadku, wyznaczą niekompetntnego przedstawiciela wspólnika zbiorowego i nie działają zgodnie z celami spółki. Pozbawienie ich wpływu na sprawy spółki lub ich wykluczenie jest poddane jurysdykcji sądu. Jeżeli masz wpływ na treść umowy spółki a jej losy nie są Ci obojętne pomyśl o tym. :-)
I nie ma tu (póki co) znaczenia czy spadkobiercy przyjmą bądź odrzucą spadek. Oni stali się wspólnikami Z CHWILĄ ŚMIERCI spadkodawcy. Odrzucenie spadku oznacza WYSTĄPIENIE wspólnika (spadkodawców) ze spółki i jej likwidację z zachowaniem procedury likwidacyjnej przewidzianej dla spółek cywilnych. Przedmiot udziałów będzia miał w tym przypadku kapitalne znaczenie.
Te dwie kwestie są dość banalne bo jasno w przepisach skodyfikowane. Schody zaczynają się gdy spadkodawcy nie odrzucą spadku, wyznaczą niekompetntnego przedstawiciela wspólnika zbiorowego i nie działają zgodnie z celami spółki. Pozbawienie ich wpływu na sprawy spółki lub ich wykluczenie jest poddane jurysdykcji sądu. Jeżeli masz wpływ na treść umowy spółki a jej losy nie są Ci obojętne pomyśl o tym. :-)
Komentarz 37:
| 2012-05-15 11:21:58
| 193.***.***.110
Oj, potrafię również posłać krwistego w wołaczu:))))))))))))))))))))))
Spokojnie muszę teraz przeanalizować twoje wypowiedzi.
Ale już na pierwszy rzut oka widzę że : (bez jaj) ale bardzo mi pomogłeś :)))))))) ()tu piękne mrugnięcie okiem::))))
Idę trawić.
Spokojnie muszę teraz przeanalizować twoje wypowiedzi.
Ale już na pierwszy rzut oka widzę że : (bez jaj) ale bardzo mi pomogłeś :)))))))) ()tu piękne mrugnięcie okiem::))))
Idę trawić.
Komentarz 38:
| 2012-05-27 05:20:09
| 78.***.***.176
Czy trawić jest od trawy? Bo czas trawienia jest własciwy dla pożeraczy tych traw.
Chyba, że pochowałaś już wspólnika i banujesz :-(
Chyba, że pochowałaś już wspólnika i banujesz :-(
Wydawnictwo Podatkowe GOFIN sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści tematów i komentarzy umieszczanych
na łamach FORUM DYSKUSYJNEGO. Dodanie tematu lub komentarza jest równoznaczne z akceptacją
REGULAMINU FORUM DYSKUSYJNEGO (kliknij aby zapoznać się z regulaminem).
Komputerowa wersja serwisu
Mobilna wersja serwisu