ARCHIWALNY TEMAT FORUM

Wypłata wynagrodzenia jeden dzień po terminie

Wynagrodzenia są na koniec każdego miesiąca. Przelewy wyszły 30 kwietnia, pracownik dostał pieniądze 2 maja. Po L4 złożył wypowiedzenie w trybie natychmiastowym z winy pracodawcy, w związku z nieterminową wypłatą wynagrodzenia. Jak w tej sytuacji wystawić świadectwo pracy? Generalnie była to pierwsza sytuacja i nie zgadzamy się z zarzutami....
A co tu jest do zgadzania, skoro pracownik ma wpływ na konto odnotowany DWA dni po terminie (nie ma znaczenia, że 1 maja był dniem wolnym od pracy - jeśli zgodnie z regulaminem powinien dostać kasę do końca miesiąca, to miał ją dostać do 30 kwietnia, a kiedy Wam to zeszło z rachunku jest bez znaczenia.
Rozw. umowy zalezy czy niewypłacenie w terminie wynagrodzenia za pracę miało charakter jednorazowy, przypadkowy czy było powtarzalne.
Jeśli jednak opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia było incydentalne i nie wynikało ze złej woli pracodawcy, np. była awaria systemów bankowych i bank nie zrealizował przelewów w terminie – sytuacja taka nie daje prawa pracownikowi do rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym.
SN z 4 kwietnia 2000 (sygn. akt: I PKN 516/99, OSNP 2001/16/516), w którym stwierdzono, iż „przesłanką rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia ze względu na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków wobec pracownika i uzyskania odszkodowania (art. 55 § 11 K.p.) jest wina umyślna lub rażące niedbalstwo pracodawcy. Pracodawca, który nie wypłaca pracownikowi w terminie całości wynagrodzenia, ciężko narusza swój podstawowy obowiązek z winy umyślnej, choćby z przyczyn niezawinionych nie uzyskał środków finansowych na wynagrodzenia”.
Np;
https://www.experto24.pl/kadry/prawa-i-obowiazki-pracodawcy/nawet-1-dzien-opoznienia-z-wyplata-i-pracownik-moze-natychmiast-odejsc.html
Z całym szacunkiem, ale jeśli pracodawca wysyła przelewy 30 kwietnia po południu (a sądzę, że tak było w tym przypadku), to dla mnie jest to rażące niedbalstwo - pracodawca powinien pilnować, żeby wynagrodzenie znalazło się na kontach pracowników nie później niż w ustalonym regulaminowo terminie. W dzisiejszych, skomputeryzowanych czasach, wypłatę można przygotować choćby kilka dni wcześniej i wysłać przelewy z samego rana, co gwarantuje terminowe otrzymanie pieniędzy przez pracowników.
Kom.3
Tak jest, to było rażące niedbalstwo.
Jeśli pracodawca wysłał przelewy 30 to nie miał gwarancji, że tego samego dnia pracownik będzie miał wynagrodzenie do dyspozycji.
Powinien wysłać w takim terminie, aby 30 było na koncie pracownika
żartujecie?
To jest rażące niedbalstwo?
Zapewne to jest tylko pretekst do szybkiego rozwiązania umowy przez pracownika , bo jest lepsza na horyzoncie.
Bez niepewnej przyszłości nikt by z pracy nie uciekał.
Znając sesje banków zazwyczaj jestem prawie pewna kiedy pobory dojdą na konto pracownika. No chyba,że jest to SKOK, bo to bank nie jest
Do kom 7
Kalatko zwróć uwagę, że pracownik był na L4 więc mógł potrzebować pieniądze na leki. Wszyscy wiemy , że są różni pracownicy "temat rzeka" ale wynagrodzenie ma być w danym dniu na koncie pracownika a nie wyjść z banku pracodawcy. Umowa ma charakter dwustronny i pracodawca nie dotrzymał warunków tej umowy to pracownik ją zrywa.
Ręka do góry ile z Was rozwiązało w życiu umowę o pracę z takiego powodu .
Nie uwierzę, że żadna z Was nie miała przypadku minimalnego opóźnienia w wypłacie w swojej całej karierze zawodowej ( no chyba, że pracujecie króciutko).
I żadna z Was nie zdecydowałoby się na dyscyplinarkę dla pracodawcy i wybranie o wiele wiele niższego zasiłku dla bezrobotnych.
Kalatko nie wiemy ile pracownik zarabia, jeśli minimalną to mniej się nie da, może być tylko lepiej. Nie powiedziane , że będzie od razu bezrobotnym , może ma jakieś możliwości . Gdyby w perspektywie miał bezrobocie to pewnie by wahał się czy rozwiązać umowę czy też nie. Z drugiej strony patrząc jeśli chorował i bywał często na L4 to i tak pożytku z niego pracodawca nie miał.
Chodzi też o to, że nawet jeśli pracodawca nie zgadza się z zarzutami to fakty są takie, że pracownik miał wynagrodzenie 2 dni później i z tym faktem nie da się spierać.
Tu nie ma najmniejszego znaczenia, ile rąk będzie w górze, na co my byśmy się zdecydowali/ły w podobnej sytuacji, w co wierzymy i nas oburza.

Faktem jest, że ten pracodawca spóźnił się z wypłatą wynagrodzenia o DWA dni, a jeśli pracownik z tego skorzystał i się zwolnił w trybie przyspieszonym, to miał do tego pełne prawo.
Przyznam się, że kiedyś podczas drukowania listy płac (mam 4 różne listy) program nie ujął na jednej liście bardzo dobrego pracownika. Zrobiłam wynagrodzenia i następnego dnia pracownik dzwoni, że wszyscy dostali a on nie. Miałam obawy czy tego faktu nie wykorzysta, mógł choć winny był program. Zgłosiłam awarię programu i od razu miałam naprawiony. Mogłabym to usprawiedliwić problemem technicznym. Teraz dzień przed wypłata wszystko jest wprowadzone na konta.
W swoich komentarzach zmierzałam do tego, że jednorazowe nieznaczne opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia jest naruszeniem obowiązków ale nie jest jednoznacznie RAŻĄCYM.
Znam przypadek, w którym pracodawca wygrał przed sądem odszkodawanie od pracownika w bardzo podobnym przypadku.
Nie warto więc tak lekkomyślnie informować ,że jest to na pewno na 100% rażące naruszenie.
Każdy przypadek w przypadku sprawy sądowej ma charakter indywidualny. I nie zawsze sąd zastosuje się do Waszych opinii.
Kom.7
A jak nazwać zachowanie pracodawcy, jeśli nie niedbalstwem, jeśli tego dnia, kiedy pracownik miał otrzymać pieniądze dopiero przekazał dyspozycję swojemu bankowi?
No jak nazwać takie zachowanie?
To tak, jak by pracownik miał wykonać polecenie na dziś, a on dopiero dziś się do niego zabrał, pewnie by go pracodawca ukarał, albo nawet zwolnił za niewykonanie polecenia służbowego.

Umowa o pracę to umowa na wykonywanie pewnych obowiązków (no nie tylko, praw też) po obydwu stronach, to działa jednakowo.
A związku z tym zapewne nigdy też nie spóźniłaś się do pracy, ani też nie poświęciłaś płatnego przez pracodawcę czasu pracy na pogaduszki na forum.... ,
Tak Kalatko ale pracownik ma asa w rękawie - i sąd na pewno brałby to pod uwagę ... pracownik był chory i mógł potrzebować bardziej tych pieniędzy na wykup leków. Nie wiemy czy to pierwszy raz czy miało to miejsce już w przeszłości o tym beel nie pisze. Nie wiemy też jak ta współpraca układała się, czy pracownik otrzymywał urlopy tak jak składał wnioski, czy pracował w nadgodzinach itp.
Kom.15
Nie mówimy tu o mnie, o Tobie, czy innych przypadkach, ale o tym jednym, konkretnym.
Tutaj jest fakt opóźnienia w wypłacie, z którym nie ma co dyskutować i pracownik z tego skorzystał.
"Generalnie była to pierwsza sytuacja i nie zgadzamy się z zarzutami...."- to z pytania.
A Wy Dziewczyny tak jednoznacznie "winny"
Kalatko pewnie, że teraz nawet jestem na forum ale ile to forum razy uratowało mnie z opresji i tym samy mojego pracodawcę. Jeśli już tak wyliczamy sobie to jak rozumieć załatwianie spraw pracodawcy w moim wolnym czasie, praktycznie co drugi dzień kolejka na Poczcie po pracy i zakupy do biura . Zdarza mi się spóźnić gdy coś załatwiam, zaopatruje nasze biuro we wszystko co potrzeba. Jak mam ochotę na pogaduszki to idę na inne fora zgodne z zainteresowaniami a nie na związane z moją pracą. Mam też ten minus, że w pracy nie mam z kim pogadać bo siedzę w biurze sama , z drugiej jednak strony nawet posiłek jem nie w przerwie a wykonując jakąś czynność bo się nie da inaczej, zawsze ktoś dzwoni. Gdybym szła do kuchni jak inni to telefon dzwoniłby jak oszalały. Do łazienki zabieram telefon - poważnie ;) W każdej pracy są plusy ale i minusy.
No pewnie my możemy pisząc tu w godzinach pracy właściwie to okradać pracodawcę, ale jeśli on się spóźni z wypłatą jeden dzień, to dopiero mu pokażemy.
Kalatko kochana ... rozumiemy i wiemy co masz na myśli ale jak sama wiesz Sąd nie patrzy na sentymenty tylko na fakty i to przemawia na korzyść pracownika. Chyba, że pracodawca przedstawi mocny dowód , ma prawo bronić swoich racji.
*asjaw, nadzieja w tym, że Twój pracodawca jeden dzień spóźni sie z wypłatą wynagrodzenia . lepszej okazji nie będzie, by zwolnić się z pracy.
W moim przypadku pisząc tutaj nabywam wiedzę, za szkolenie półroczne zapłaciłam sama , robię tyle dodatkowych czynności i obowiązków , że szkoda słów. Jestem wręcz pewna , że to ja dokładam do tego interesu ;) To co robią moje koleżanki pracując w urzędach to dopiero jest okradanie podatnika;) Żartuje oczywiście bo są i dni kiedy im nie zazdroszczę. Kalatko pracownik ma mocny dowód i tego się nie da takimi lekkimi argumentami zbić. Tak się umawiali na umowie i tyle. Gdyby się spóźnił do pracy miałby to zapewne odnotowane na liście obecności.
Tak z czystej ciekawości - jaki miałby być ten "mocny dowód"? Może nakręcony ukradkiem komórką filmik, na którym straszny, ziejący ogniem potwór od rana 30 kwietnia (a najlepiej już od kilku dni wcześniej) trzymał w kosmatych mackach księgową, uniemożliwiając jej ustawienie przelewów z wypłatą, a puścił (księgową, po czym ta puściła przelewy) dopiero 30-go po południu? :/
Ups, dyskusja pędzi jak szalona, pytałam o "mocny dowód" z kom.21. :)
Ja robię przelewy więc póki jestem nie spóźni się :) Ale naprawdę rozumiem innych. Wiesz ile to razy miałam dosyć a z drugiej strony lubię swoją pracę . Gdyby jednak ktoś zaproponował mi lepsze warunki to byłabym frajerka gdybym odmówiła , po to chodzimy do pracy aby zarabiać a nie dlatego, że lubię szefa. A szef jak mnie lubi i ceni to może to zaakcentować dając mi podwyżkę. Wtedy nikt nawet przez sekundę nie pomyśli o odejściu czy zmianie pracy. Ja rozumiem dwie strony. Robię przelewy i może nie raz się zdarzy, że coś zawalę a wówczas pracownik to wykorzysta ....samo życie. Jesteśmy tu miedzy młotem a kowadłem taka prawda( myślę o kadrowych, księgowych)
Krajko ... mocny dowód ...sama nie wiem, może awaria prądu , komputera , który uniemożliwiłby wypłaty. Tylko to tez trzeba udowodnić.
Tak jak pisałam ja miałam błąd programu i serwisanci mi to następnego dnia naprawili ale fakt jest taki, że tez pracownik dostał wynagrodzenie 1 dzień później, miałam obawy , że zrobi podobnie i miałby do tego prawo.
Kom 24 ..krajko wyobraziłam to sobie :D :D

to faktycznie byłaby napaść i zagrożenie życia dla księgowej i chyba Sąd uznałby to na korzyść księgowej
Ale tu socjalizm pełną gębą... jak dla mnie jeśli przelew wyszedł ostatniego dnia miesiąca to pracodawca wywiązał się z obowiązków. Inaczej dojdziemy do absurdu że wynagrodzenia będziemy wysyłać miesiąc wcześniej - żeby na 100% doszły w 30 dni :D
Jak dla mnie pretekst do złożenia wypowiedzenia niż realny powód. Przed sądem oczywiście może być różnie bo te są mocno pro pracownicze.
Każdy bank ma określone godziny przychodzących i wychodzących sesji elixir - warto się zapoznać z sesjami elixir waszego banku by zrobić przelew w godzinach gwarantujących otrzymanie przelewu przez pracownika w tym samym dniu. Czasami wystarczy wysłać kilka minut później i niestety może się zdarzyć sytuacja o której piszesz. Faktem jest że pracownik otrzymała wynagrodzenie 2 dni później, ale to był jedynie pretekst do zwolnienia się a nie powód.
'Jak w tej sytuacji wystawić świadectwo pracy?"
Świadectwo wystawiasz zgodniez prawdą czyli ar 55 KP
Uważam tak jak *kalatka
SN stoi na stanowisku ze "nie można jednakowo traktować pracodawcy, który w ogóle nie wypłaca pensji pracownikom, oraz tego, który wypłaca je częściowo, ratalnie 13 marca 2012 r., II PK 287/11)
Kluczowy bedzie moim zdaniem jednak ten wyrok 18 marca 2014 r. (II PK 176/13)
"dokonując klasyfikacji nieterminowego lub częściowego wypłacania wynagrodzenia jako ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracodawcy – trzeba uwzględnić całokształt okoliczności konkretnej sprawy, w tym m.in. częstotliwość i powtarzalność opóźnień, ich długotrwałość, jak również wpływ naruszeń pracodawcy na interesy pracownika."
Wydawnictwo Podatkowe GOFIN sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści tematów i komentarzy umieszczanych na łamach FORUM DYSKUSYJNEGO. Dodanie tematu lub komentarza jest równoznaczne z akceptacją REGULAMINU FORUM DYSKUSYJNEGO (kliknij aby zapoznać się z regulaminem).
Wydawnictwo Podatkowe GOFIN
Szanowny Użytkowniku !
Prosimy o zapoznanie się z poniższymi informacjami oraz wyrażenie dobrowolnej zgody poprzez kliknięcie przycisku "Zgadzam się".
Pamiętaj, że zawsze możesz wycofać zgodę.

Serwis internetowy, z którego Pani/Pan korzysta używa plików cookies w celu:

  • niezbędnego zapewnienia prawidłowego działania Serwisów (utrzymania sesji),
  • realizacji funkcjonalności ułatwiających obsługę Serwisu,
  • dopasowania reklam w serwisach społecznościowych,
  • analizy statystyk ruchu i reklam w Serwisach,
  • zbierania i przetwarzania danych w celu wyświetlenia reklam produktów własnych i klientów reklamowych oraz do śledzenia użytkowników, kliknięć i konwersji wyświetlanych reklam.
Pliki cookies

Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z Serwisu, w celu administrowania Serwisem, dostosowania treści Serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania reklamy (dostosowania treści reklamy do indywidualnych potrzeb użytkownika). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika Serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do internetu oraz w Polityce prywatności i plików cookies.

Administratorzy

Administratorem Pana/Pani danych osobowych w związku z korzystaniem z Serwisu internetowego i jego usług jest Wydawnictwo Podatkowe GOFIN sp. z o.o. Administratorem danych osobowych w plikach cookies w związku z wyświetleniem analizy statystyk i wyświetlaniem spersonalizowanych reklam są partnerzy Wydawnictwa Podatkowego GOFIN sp. z o.o., Google Inc, Facebook Inc.

Jakie ma Pani/Pan prawa w stosunku do swoich danych osobowych?

Wobec swoich danych mają Pan/Pani prawo do żądania dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych, prawo do cofnięcia zgody.

Podstawy prawne przetwarzania Pani/Pana danych osobowych
  • Niezbędność przetwarzania danych w związku z wykonaniem umowy.

    Umowa w naszym przypadku oznacza akceptację regulaminu naszych usług. Jeśli zatem akceptuje Pani/Pan umowę na realizację danej usługi, to możemy przetwarzać Pani/Pana dane w zakresie niezbędnym do realizacji tej umowy.

  • Niezbędność przetwarzania danych w związku z prawnie uzasadnionym interesem administratora.

    Dotyczy sytuacji, gdy przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na usprawiedliwione potrzeby administratora, tj. dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług, jak również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług administratora.

  • Dobrowolna zgoda.

    Aby móc realizować cele:
    - zapamiętania Pani/Pana decyzji w Serwisach w zakresie korzystania z dostępnych opcjonalnie funkcjonalności,
    - analiz statystyk ruchu i reklam w Serwisach,
    - dopasowania reklam w serwisach społecznościowych,
    - wyświetlania spersonalizowanych reklam produktów własnych i klientów reklamowych oraz do śledzenia użytkowników, kliknięć i konwersji wyświetlanych reklam w związku z odwiedzaniem niniejszego Serwisu internetowego partnerzy Wydawnictwa Podatkowego Gofin sp. z o.o. muszą mieć możliwość przetwarzania Pani/Pana danych.

Potrzebna jest Nam Pani/Pana dobrowolna zgoda na zapisy w plikach cookies w celach realizacji powyższych celów.
W związku z powyższymi wyjaśnieniami prosimy o wyrażenie dobrowolnej zgody na zapisywanie informacji w plikach cookies przez kliknięcie przycisku „Zgadzam się” lub „Nie teraz” w przypadku braku zgody. Istnieje możliwość skorzystania z „ustawień zaawansowanych” plików cookies w celu określenia indywidualnych zgód na zapis wybranych plików cookies realizujących wybrane cele.