ARCHIWALNY TEMAT FORUM

Mam dość życia z mężem

Mam do Was pytanie. Nie mam już siły. Mąż mnie terroryzuje psychicznie, szantażuje, wymaga podporządkowania i akceptacji wszystkiego a nieraz to co robi jest krzywdzące. Non stop pracuje od 8 do 23 do 1 w nocy różnie (ewentualnie z przerwą na pojawienie się na obiad). Nie pomaga nic w domu, zakupy robię i dźwigam sama, jak poproszę o pomoc to czekam średnio 3-7 dni. Mamy 1,5 roczne dziecko, które ojca nie widuje bo zazwyczaj śpi o porach w których mąż jest w domu. Jak chcę gdzieś wyjść to jest zmęczony i mu się nie chce. Wszędzie zabieram dziecko ze sobą bo nie mam rodziny blisko, ewentualnie płacę dodatkowo opiekunce. Córka jak się urodziła to opiekowaliśmy się nią na zmianę, potem pojawiła się opiekunka mąż zaczął rozkręcać interes, poszedł do pracy na etat. I tak robi od listopada, ale narazie nie dostaję żadnych pieniędzy. Sama robię wszystkie opłaty, utrzymuję córkę, pracuję, sprzątam, opiekuję się dzieckiem. Nie mam już siły sama. A on tego nie widzi. Na tym tle są ciągle kłótnie
Pretensje, mąż robi co chce. Mieszkanie jest na mnie, on jest zameldowany, gdybym chciała żeby się wyprowadził to czy mam taką wogóle możliwość????? Ja nie widzę jakiejś możliwości poprawy dalszego życia ponieważ on żyje z dnia na dzień i nie planuje na razie nic zmieniać, a ja że go męczę to on ma tego dość ale nic nie chce zmienić. Takie życie to wieczna męczarnia, narzekanie i brak normalności. Obcy ludzie mi pomagają bo własny mąż nie ma nigdy czasu. Ostatnio też zaczął źle mnie traktować, zrobił dystans i odsunął się ode mnie. Szantażuje mnie psychicznie żebym się zachowywała tak jak on chce. Jak będę dobrze się zachowywać będzie dobry, jak nie to nie. Mam być jak piesek. Nie wiem jakie mam możliwości, żeby samej sobie nie zaszkodzić żeby się wyprowadził z domu.
Po pierwsze: szczera rozmowa. Niech się określi jak widzi dalej Wasze wspólne życie. Bardzo dużo czasu spędza poza domem - jesteś pewna, że nie kryje się za tym inna pani? Zgrzyta mi ilość pracy i fakt, że nie dostajesz żadnych pieniędzy, ale tu nie wiemy o jaki interes chodzi i może ma kasę trzeba jeszcze poczekać.
Zmień przede wszystkim swoje podejście do obowiązków domowych. Zdaje się, że pracujesz zawodowo, tak? Co to znaczy "nie pomaga w domu nic"?? On Ci nie ma pomagać, tylko wykonywać swoje obowiązki jako ojciec, mąż i domownik!! Pomóc to może obcej osobie. Wobec rodziny ma obowiązki, z których ma się wywiązać.
Jeżeli nic się nie zmieni to przestań go obsługiwać, tzn. zakupy i jedzenie- tylko dla Ciebie i dziecka, nie pierz, nie prasuj jego ciuchów itp. Nie kłóć się i nie wdawaj w dyskusje. Jak będzie marudził, to zawsze masz argument, pt. ja pracuję, zajmuję się dzieckiem, nie mam czasu.
Jeżeli stosuje wobec Ciebie przemoc psychiczną, a z tego co piszesz to tak jest, to bardzo źle wróży. Komórka, dyktafon, niebieska karta - często pomaga w razie problemów z wyprowadzką i ewentualnym rozstaniem, jeżeli nie uda się naprawić relacji.
*cvb, jakem facet muszę uznać, że trafiłaś na prymitywnego gno jka. Jeśli nawet usprawiedliwiać du pka, że nie ogarnął swym umysłem trafności wyboru samicy to jednak spłodził z nią potomstwo. To pewnie takich sprawców *Poziomek73 miała na myśli życząc sobie ich kastracji. Życzenie okrutne, ale nie pozbawione racjonalizmu.
Nieudany związek jest zawsze udziałem obu(!) stron. Tyle że miarą ich emocjonalnej, intelektualnej i społecznej dojrzałości jest stopień odpowiedzialności za skutki biologicznego popędu.
Bardzo trafnie ujęła to *Joa889, du_pek łaski nie robi. Masz prawo żądać od niego wypełniania obowiązków będących następstwem owocnego zaspokojenia swoich samczych instynktów.
Zrób wszystko co w Twojej mocy by usunąć du _pka z domu, jest balastem dla was obojga. Od razu wystąp o zasądzenie alimentów, dostatecznie wysokich. I szukaj innego partnera, oby tym razem rozsądnie :-)
Wywołana do tablicy stawiam się . Och cvb.... jakże ci współczuję i łączę się w bólu :( też mam takiego prezesa w domu i wiem jak to jest :( Powiem ci z własnego doświadczenia : taki związek jest skazany na klęskę więc musisz sama postanowić jakie radykalne kroki podjąć dla zmiany sytuacji i uwolnienia się od grzyba. Na jego resocjalizację nie licz!!! A z czasem może być już tylko gorzej. Socjopaci tak mają. Cokolwiek postanowisz sercem i duszą jestem z tobą. A jeśli potrzebujesz pogadać, wyżalić się.... daj znać.
Powiem ci że u mnie doszedł jeszcze jeden czynnik: w kręgu jego najbliższych imponujących mu kolegów właśnie następuje wymiana żon na młodsze o minimum 20 lat partnerki..... a ja przecież jestem stara, gruba, brzydka, niekobieca, i nawet nogi mam za krótkie!!!!!
:(
Dlatego może, że w pewnym momencie swojego życia stanęłam nieomalże po drugiej stronie, powiem tak: szkoda czasu i energii - życie jest piękne, tajemnicze, intrygujące ale.........baaaardzo nieprzewidywalne i krótkie!!!
Zatem jako rasowa księgowa radzę Ci: któregoś wieczorku zrób sobie pyszną kawkę, usiądź wygodnie w ulubionym fotelu i sporządź bilans zysków i strat - czyli wypisz sobie wszystkie za i przeciw dalszemu byciu razem.
Jeśli wyjdzie Ci, że jednak chcesz zawalczyć o was - walcz. Ale jeśli uznasz, że tak naprawdę to od dawna jesteś sama z dzieckiem i "byle jakie portki" tylko Ci przeszkadzają w codziennym życiu - kończ to zdecydowanie i konsekwentnie.
Jesteś młodą osobą i jeszcze wiele, wiele szczęścia przed Tobą - przed nami - prawda Poziomku73 - też (ponoć nogi mi zostały zgrabne, ale reszta się zgadza:)).
P.s. - Jesteś Metody jak zwykle pragmatyczny - zawsze to w Tobie lubiłam i niezmiennie lubię wiesz???:))
Cóż, słusznie podsumował mnie Metody nazywając racjonalistką. i właśnie ze względu na racjonalizm temat facetów zamknęłam na dobre. Dużo czasu potrzebowałam na akceptację faktu że do mnie ciągną same beznadziejne przypadki. Z tym że ja też się starzeję. i z wiekiem rośnie mi zapotrzebowanie na święty spokój.
Nie rób z siebie wycier..czki, w życiu musi być zachowana równowaga ,brania i dawania, jak nie ma zachowanych proporcji, to nigdy nie będziesz spełniona , nie daj sobie żerować na swojej energii, bo to niczym dobrym się nie skończy,trzeba mieć poczucie własnej wartości, nie można żyć z człowiekiem, który jest pozbawiony wrażliwości i poczucia obowiązków, to droga ku przepaści,chcesz dalej udawać ?, w końcu staniesz się zmęczona sama sobą, każdy boi się zmian,ale czasami nie ma innej drogi, im szybciej zdasz sobie sprawę ,że to nie ma sensu, to zrób z tym porządek, bo życie jest takie jakie sami sobie zbudujemy :))
To to toksyczny związek, zakończ go, ja miałam dwoje dzieci i było podobnie jak u ciebie ale sobie poradziłam, życzę Ci wytrwałości i podjęcie odpowiednich decyzji
Skoro i tak sama się utrzymujesz... i jeszcze jego to po co ci on??!!!
no, chyba ze jego wady rekompensuje co innego....
Obserwując z boku takie osobowości , o jest nie do zresocjalizowania.....a życie jest takie piękne....i jest przed Tobą obojętnie ile masz lat...
Zaradna jesteś to już sama wiesz....tylko to poczuj a wtedy zrób. Powodzenia , łączę się z Tobą.


Trzymam się tego : "Szanuj siebie na tyle, by odejść od wszystkiego co Ci nie służy co Cie nie rozwija i co nie daje Ci szczęścia."
Wyproś dziada , bo inaczej będziesz się męczyć jak ja prawie 40 lat , bo były dzieci / 3 / a szkoda życia , ja już jestem
po 60 więc idę do innego pokoju , mieszkamy sami bez dzieci.Jestem jeszcze pracującą osobą więc wychodze
z domu na 8 godzin i zgłowy.
A co do: " żeby się wyprowadził z domu"...poczytaj link, to przykład. Ale najpierw rozwód...niestety to nie takie proste :(

https://www.eporady24.pl/jak_wyrzucic_meza_z_domu_przed_rozwodem,pytania,3,18,1847.html
> 8
:-)
Wydawnictwo Podatkowe GOFIN sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści tematów i komentarzy umieszczanych na łamach FORUM DYSKUSYJNEGO. Dodanie tematu lub komentarza jest równoznaczne z akceptacją REGULAMINU FORUM DYSKUSYJNEGO (kliknij aby zapoznać się z regulaminem).
Wydawnictwo Podatkowe GOFIN
Szanowny Użytkowniku !
Prosimy o zapoznanie się z poniższymi informacjami oraz wyrażenie dobrowolnej zgody poprzez kliknięcie przycisku "Zgadzam się".
Pamiętaj, że zawsze możesz wycofać zgodę.

Serwis internetowy, z którego Pani/Pan korzysta używa plików cookies w celu:

  • niezbędnego zapewnienia prawidłowego działania Serwisów (utrzymania sesji),
  • realizacji funkcjonalności ułatwiających obsługę Serwisu,
  • dopasowania reklam w serwisach społecznościowych,
  • analizy statystyk ruchu i reklam w Serwisach,
  • zbierania i przetwarzania danych w celu wyświetlenia reklam produktów własnych i klientów reklamowych oraz do śledzenia użytkowników, kliknięć i konwersji wyświetlanych reklam.
Pliki cookies

Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z Serwisu, w celu administrowania Serwisem, dostosowania treści Serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania reklamy (dostosowania treści reklamy do indywidualnych potrzeb użytkownika). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika Serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do internetu oraz w Polityce prywatności i plików cookies.

Administratorzy

Administratorem Pana/Pani danych osobowych w związku z korzystaniem z Serwisu internetowego i jego usług jest Wydawnictwo Podatkowe GOFIN sp. z o.o. Administratorem danych osobowych w plikach cookies w związku z wyświetleniem analizy statystyk i wyświetlaniem spersonalizowanych reklam są partnerzy Wydawnictwa Podatkowego GOFIN sp. z o.o., Google Inc, Facebook Inc.

Jakie ma Pani/Pan prawa w stosunku do swoich danych osobowych?

Wobec swoich danych mają Pan/Pani prawo do żądania dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych, prawo do cofnięcia zgody.

Podstawy prawne przetwarzania Pani/Pana danych osobowych
  • Niezbędność przetwarzania danych w związku z wykonaniem umowy.

    Umowa w naszym przypadku oznacza akceptację regulaminu naszych usług. Jeśli zatem akceptuje Pani/Pan umowę na realizację danej usługi, to możemy przetwarzać Pani/Pana dane w zakresie niezbędnym do realizacji tej umowy.

  • Niezbędność przetwarzania danych w związku z prawnie uzasadnionym interesem administratora.

    Dotyczy sytuacji, gdy przetwarzanie danych jest uzasadnione z uwagi na usprawiedliwione potrzeby administratora, tj. dokonanie pomiarów statystycznych, ulepszania naszych usług, jak również prowadzenie marketingu i promocji własnych usług administratora.

  • Dobrowolna zgoda.

    Aby móc realizować cele:
    - zapamiętania Pani/Pana decyzji w Serwisach w zakresie korzystania z dostępnych opcjonalnie funkcjonalności,
    - analiz statystyk ruchu i reklam w Serwisach,
    - dopasowania reklam w serwisach społecznościowych,
    - wyświetlania spersonalizowanych reklam produktów własnych i klientów reklamowych oraz do śledzenia użytkowników, kliknięć i konwersji wyświetlanych reklam w związku z odwiedzaniem niniejszego Serwisu internetowego partnerzy Wydawnictwa Podatkowego Gofin sp. z o.o. muszą mieć możliwość przetwarzania Pani/Pana danych.

Potrzebna jest Nam Pani/Pana dobrowolna zgoda na zapisy w plikach cookies w celach realizacji powyższych celów.
W związku z powyższymi wyjaśnieniami prosimy o wyrażenie dobrowolnej zgody na zapisywanie informacji w plikach cookies przez kliknięcie przycisku „Zgadzam się” lub „Nie teraz” w przypadku braku zgody. Istnieje możliwość skorzystania z „ustawień zaawansowanych” plików cookies w celu określenia indywidualnych zgód na zapis wybranych plików cookies realizujących wybrane cele.